ferro

Wlasnie przezywam cos czego chyba nie da sie prostymi slowami opisac... , ja nawet sam nie wiem co to jest. Na pewno jest to dziwne uczucie, wrazenie - wszystko toczy sie zbyt szybko. Czaas leci nieublaganie - blagam niech zwolni !!!!!!! Bo ja nie daje rady !!
Wszystko sie naklada na siebie, w moim zyciu panuje totalny haos, nie wiem co sie dzieje - to jest straszne !!!!!
Juz sam nie wiem co o kim myslec, jakie podejmowac decyzje, co robic w danej sytuacji - juz nie mam do tego sily !!!!
I na zakonczenie chcialbym przeprosic wszystkich moich blogowiczow, ze ich troszeczke zaniedbuje, ale to jest spowodowane takim lekkim kryzysem w moim zyciu, ktory mam nadzieje wkrotce minie :

Nie ma sie co oszukiwac 21 sierpien, czyli kolejny etap w zyciu zakonczony. Kolejne wakacje juz za 10 miesiecy.
Ciekawe jakie beda, ciekawe co sie wtedy wydarzy, co przyniesie nowy rok, nowe przygody i napewno stare wspomnienia ..............